Ustawka w Piotrkowie. Trasa do miejscowości Teodory. Jedyny plus tej trasy to dobry asfalt. Pierwsza faza wyścigu to jazda z wiatrem i co się dzieje w peletonie. 4-5 osób daję zmiany reszta się wozi i drze japy jak się ustawić by się im dobrze jechało, na kresce do finiszu było by wielu chętnych.. W Teodorach olaliśmy ustawkę z Pilem i pojechaliśmy do Łasku, powrót zrobiliśmy pod wiatr. Dawno takiego dobrego treningu nie miałem. W Szydłowie dorobiliśmy małą pętlę i do Piotrkowa. Dalej do domu z wiaterkiem i prędkość jazdy ok. 40km/h. Sama przyjemność i tak stuknęło ponad 130km. Moje prywatne przemyślenia- jak tak ma wyglądać ściganie w PLK to chyba skupię się na startach w MTB i samotnych treningach na szosie.
Pokaż trasę GPS/3072283

Krótko- mam dość już zimy. Zmarzłem, dobrze że idę do pracy na dwa dni to odpocznę od roweru i może wiosna przyjdzie.
Pokaż trasę GPS/3072283

Paskudna pogoda na trening więc wykorzystałem i pojechałem do Łodzi pozałatwiać parę spraw. PO ŁODZI JEŹDZI SIĘ PASKUDNIE.

Do Łasku przez Pabianice. Od Gospodarza do Czyżeminka jazda po LODOWISKU czyli trening utrzymywania równowagi tak przydatny w MTB. Do Dłutowa pełno dziur w asfalcie ale na cel obrałem podjazd i jestem zadowolony. Powrót przez Piotrków i jakoś stuknęło ponad 120 km.
Pokaż trasę GPS/3072283

Regeneracja- do Gucina i z powrotem. Padająca marznąca mżawka i śliska droga uprzykrzyły trening.Wróciłem jak sopel lodu.
Pokaż trasę GPS/3072283

Na zawody jechałem z nastawieniem bojowym. Cała moja energia prysła jak bańka mydlana gdy flesz z fotoradaru błysnął mi po oczach na wysokości Słomczyna. Będzie bolało. Czas do startu minął standardowo. Po rozgrzewce ustawiłem się w 6 sektorze (poprzednio był 11). I start - jadę drogą szeroką i śliską - pierwsze problemy z wyprzedzaniem. Kilometry idą, stawka się rozciąga i jazda zaczyna sprawiać przyjemność. Mijam zawodników z kolejnych sektorów i tak do rozjazdu na mega. Dalsza część trochę trudniejsza, parę górek i troszkę więcej piachu. Brak możliwości rozkręcenia tych moich 29 cali- trochę to mnie irytowało. Górka, dołek, zakręt, trawy, zmarznięty śnieg itd. Po wjechaniu na właściwą trasę zrobiło się zdecydowanie szybciej i noga cisnęła. Temperatura dopisała ok. -1 i aura również. Wynikiem ponownie byłem zachwycony open 40/132 i kat. m3 12/52 oraz awans do sektora 2. Ciężko wypracowany. Teraz zacznie się prawdziwe ściganie i gonienie pierwszego sektora :).

Pokaż trasę GPS/3072283

Trochę siły, trochę piramidki a wszystko podczas oglądania powtórek wyścigów.

Do Łasku przez Górki Małe i Duże oraz pętelkę przez Szydłów. Powrót prosto do chaty. Szkoda że musi wiać. Temp. na plusie 6 a łapa zmarzła i biegów nie mogłem zmieniać.
Pokaż trasę GPS/3072283

Trening w doborowym towarzystwie trasa podobna do wczorajszej.
Pokaż trasę GPS/3072283

Ustawka szosowa w Piotrkowie potraktowałem jako mocny trening wykorzystując silny wiatr( Bardzo się ucieszyli na mój widok :-).). Trasa na Teodory cała pod wiatr z mocnymi podmuchami z boku. Ciężko było ustawić wachlarz. Powrót z wiatrem chodź słyszałem że za mocno . Forma jest lecz pojawia się problem skurczów. Po finiszu w drodze do domu dostałem skurczu prawej łydy i lewego uda. Mało przyjemne.
Pokaż trasę GPS/3072283