- Kategorie bloga:
- >100.122
- accent zimówka.196
- Czasówka Felt B12.18
- do i z pracy.456
- focus izalco.61
- merida road race 901.795
- MTB.91
- szosa.1056
- trenażer.112
- zawody.80
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 906.00 km (w terenie 12.00 km; 1.32%) |
Czas w ruchu: | 36:53 |
Średnia prędkość: | 31.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 157 (83 %) |
Suma kalorii: | 29890 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 90.60 km i 2h 18m |
Więcej statystyk |
szosa
Niedziela, 11 marca 2012 | dodano:11.03.2012 Kategoria >100, merida road race 901, szosa
- DST: 124.00km
- Czas: 04:06
- VAVG 30.24km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temp.: 8.0°C
- HRmax: 191 (101%)
- HRavg 154 ( 81%)
- Kalorie: 3826kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ustawka w Piotrkowie .Trasa do Łasku i nawrotka . do Łasku pod wiatr, powrót z wiaterkiem. Finisz wyszedł mi na 105 km, średnia ponad 35km/h i kompletnie się nie udał.Może nie chodzi o brak sił ale o ustawienie na finisz, byłem dopiero 4. Powrót to dramat. Prędkośc oscylowała między 15-20km a po skręcie w Woli Kamockiej na Głuchów tak wiało że momentami miałem problem by utrzymać się na jezdni-następnym razem będzie lepiej a trening świetnie przepracowany.
szosa
Sobota, 10 marca 2012 | dodano:10.03.2012 Kategoria merida road race 901, szosa
- DST: 80.00km
- Czas: 02:29
- VAVG 32.21km/h
- VMAX 73.00km/h
- Temp.: 6.0°C
- HRmax: 179 ( 95%)
- HRavg 148 ( 78%)
- Kalorie: 2326kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Rzgowa udałem się na ustawkę- od Kruszowa podłączyłem sie pod tira i z prędkością ponad 70 km/h dojechałem na miejsce. Od dziś podobno ruszyły kasztany więc na trasę ruszyliśmy w trójkę. Jeden kolarz na rowerku na wypasie( felcik carbon, sram force itp.) zmierzył moją sorę dziwnym wzrokiem-wiek o kilka lat młodszy. Ruszyliśmy na standardową pętlę. Kolarz na felcie dyktuję tempo całe 23km/h a ja już się gotuję. Od Tuszyna na podjeździe wychodzę na zmianę i w połowie podjazdu wołają zwolnij albo jedź sam. Poczekałem ale kawałek dalej jechaliśmy pod wiatr i ta sama sytuacja- dalej pojechałem sam. Tak więc święta prawda" nie xtr napędzają rowery"
Znowu trenażer
Środa, 7 marca 2012 | dodano:07.03.2012 Kategoria trenażer
- Czas: 01:30
- Temp.: 22.0°C
- HRmax: 165 ( 87%)
- HRavg 134 ( 71%)
- Kalorie: 1086kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś popracowałem nad siłą oglądając wyścig Tirreno - Adriatico troche łagodzi fakt ze nie mogę kręcić na świeżym powietrzu.
trenażer
Wtorek, 6 marca 2012 | dodano:06.03.2012 Kategoria merida road race 901, trenażer
- Czas: 01:30
- Temp.: 20.0°C
- HRmax: 137 ( 72%)
- HRavg 121 ( 64%)
- Kalorie: 911kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzieciaki się pochorowały więc oglądając relacje z wyścigu Paryż-Nicea pokręciłem na luzaku na trenażerze.
szosa
Niedziela, 4 marca 2012 | dodano:04.03.2012 Kategoria >100, merida road race 901, szosa
- DST: 114.00km
- Czas: 03:24
- VAVG 33.53km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temp.: 5.0°C
- HRmax: 188 (100%)
- HRavg 149 ( 79%)
- Kalorie: 3040kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś wybrałem się na ustawkę do Łodzi na Rzgowską. Wyruszyło nas ok 40 osób, piękna słoneczna pogoda sprzyjała. Rzgowa peleton się rozgrzewał i poszedł ogień. Po skręcie w Tuszynie w prawo Chała, Matusiak i jeszcze jeden kolarz uciekli na podjeździe - doskoczyłem do nich ale kosztowało to mnóstwo sił. Ucieczka przetrwała do Lutosławic- peleton nas wchłonął. O mały włos a został bym po za nim, ale koła nie puściłem. Dalsza część pętli rzgowskiej przebiegła spokojnie , lecz bardzo szybko. Prędkość peletonu to 40-45 km/h . Podjazd w Dłutowie to kolejne tętno maksymalne ale koło utrzymałem. Ostatnie kilometry to jazda ze skurczami. Po minięciu Pabianic zaczęły się skoki a meta była w Gospodarzu- w każdym skoku brałem udział. Pojechałiśmy przez Czyżeminek a tam są dwa ostre zakręty i peleton się rozwalił. I udało się na znaku byłem pierwszy- peleton naszej trójki nie złapał- tylko bluzgi z tyłu było słychać i ogólne nie zadowolenie z przebiegu finiszu -cuda się zdarzają . Podziękowania dla Bogusi Matusiak za motywowanie mnie do walki na końcówce. Średnia z samej pętli to ponad 38km/h. Dalej spokojnie dojechałem do Domu.
Po pętlach
Czwartek, 1 marca 2012 | dodano:01.03.2012 Kategoria merida road race 901, szosa
- DST: 90.00km
- Czas: 03:04
- VAVG 29.35km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temp.: 7.0°C
- HRmax: 158 ( 84%)
- HRavg 141 ( 75%)
- Kalorie: 2502kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda paskudna mokro, deszcz i oczywiście wiatr ale lepsze to niż trenażer w domu. Dziś jazda po pętlach x5 zawsze można szybciej zwiać do domu jak się rozpada. Wróciłem oczywiście mokry ale z uśmiechem na twarzy.