Info

baton rowerowy bikestats.pl

 Moje rowery

FOCUS IZALCO 4540 km
Czasówka Felt B12 633 km
merida - przerobiona na zimówkę 46246 km
Accent z błotnikami wersja zimowa 5204 km
to już było rama pękła. 2435 km
SCOTT SCALE 29 ELITE-sprzedany 2148 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(11)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomgregor.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:906.00 km (w terenie 12.00 km; 1.32%)
Czas w ruchu:36:53
Średnia prędkość:31.37 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:191 (101 %)
Maks. tętno średnie:157 (83 %)
Suma kalorii:29890 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:90.60 km i 2h 18m
Więcej statystyk

szosa

Niedziela, 11 marca 2012 | dodano:11.03.2012 Kategoria >100, merida road race 901, szosa
  • DST: 124.00km
  • Czas: 04:06
  • VAVG 30.24km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temp.: 8.0°C
  • HRmax: 191 (101%)
  • HRavg 154 ( 81%)
  • Kalorie: 3826kcal
  • Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Ustawka w Piotrkowie .Trasa do Łasku i nawrotka . do Łasku pod wiatr, powrót z wiaterkiem. Finisz wyszedł mi na 105 km, średnia ponad 35km/h i kompletnie się nie udał.Może nie chodzi o brak sił ale o ustawienie na finisz, byłem dopiero 4. Powrót to dramat. Prędkośc oscylowała między 15-20km a po skręcie w Woli Kamockiej na Głuchów tak wiało że momentami miałem problem by utrzymać się na jezdni-następnym razem będzie lepiej a trening świetnie przepracowany.

szosa

Sobota, 10 marca 2012 | dodano:10.03.2012 Kategoria merida road race 901, szosa
  • DST: 80.00km
  • Czas: 02:29
  • VAVG 32.21km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Temp.: 6.0°C
  • HRmax: 179 ( 95%)
  • HRavg 148 ( 78%)
  • Kalorie: 2326kcal
  • Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Do Rzgowa udałem się na ustawkę- od Kruszowa podłączyłem sie pod tira i z prędkością ponad 70 km/h dojechałem na miejsce. Od dziś podobno ruszyły kasztany więc na trasę ruszyliśmy w trójkę. Jeden kolarz na rowerku na wypasie( felcik carbon, sram force itp.) zmierzył moją sorę dziwnym wzrokiem-wiek o kilka lat młodszy. Ruszyliśmy na standardową pętlę. Kolarz na felcie dyktuję tempo całe 23km/h a ja już się gotuję. Od Tuszyna na podjeździe wychodzę na zmianę i w połowie podjazdu wołają zwolnij albo jedź sam. Poczekałem ale kawałek dalej jechaliśmy pod wiatr i ta sama sytuacja- dalej pojechałem sam. Tak więc święta prawda" nie xtr napędzają rowery"

Znowu trenażer

Środa, 7 marca 2012 | dodano:07.03.2012 Kategoria trenażer
Dziś popracowałem nad siłą oglądając wyścig Tirreno - Adriatico troche łagodzi fakt ze nie mogę kręcić na świeżym powietrzu.

trenażer

Wtorek, 6 marca 2012 | dodano:06.03.2012 Kategoria merida road race 901, trenażer
Dzieciaki się pochorowały więc oglądając relacje z wyścigu Paryż-Nicea pokręciłem na luzaku na trenażerze.

szosa

Niedziela, 4 marca 2012 | dodano:04.03.2012 Kategoria >100, merida road race 901, szosa
  • DST: 114.00km
  • Czas: 03:24
  • VAVG 33.53km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temp.: 5.0°C
  • HRmax: 188 (100%)
  • HRavg 149 ( 79%)
  • Kalorie: 3040kcal
  • Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś wybrałem się na ustawkę do Łodzi na Rzgowską. Wyruszyło nas ok 40 osób, piękna słoneczna pogoda sprzyjała. Rzgowa peleton się rozgrzewał i poszedł ogień. Po skręcie w Tuszynie w prawo Chała, Matusiak i jeszcze jeden kolarz uciekli na podjeździe - doskoczyłem do nich ale kosztowało to mnóstwo sił. Ucieczka przetrwała do Lutosławic- peleton nas wchłonął. O mały włos a został bym po za nim, ale koła nie puściłem. Dalsza część pętli rzgowskiej przebiegła spokojnie , lecz bardzo szybko. Prędkość peletonu to 40-45 km/h . Podjazd w Dłutowie to kolejne tętno maksymalne ale koło utrzymałem. Ostatnie kilometry to jazda ze skurczami. Po minięciu Pabianic zaczęły się skoki a meta była w Gospodarzu- w każdym skoku brałem udział. Pojechałiśmy przez Czyżeminek a tam są dwa ostre zakręty i peleton się rozwalił. I udało się na znaku byłem pierwszy- peleton naszej trójki nie złapał- tylko bluzgi z tyłu było słychać i ogólne nie zadowolenie z przebiegu finiszu -cuda się zdarzają . Podziękowania dla Bogusi Matusiak za motywowanie mnie do walki na końcówce. Średnia z samej pętli to ponad 38km/h. Dalej spokojnie dojechałem do Domu.

Po pętlach

Czwartek, 1 marca 2012 | dodano:01.03.2012 Kategoria merida road race 901, szosa
  • DST: 90.00km
  • Czas: 03:04
  • VAVG 29.35km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temp.: 7.0°C
  • HRmax: 158 ( 84%)
  • HRavg 141 ( 75%)
  • Kalorie: 2502kcal
  • Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda paskudna mokro, deszcz i oczywiście wiatr ale lepsze to niż trenażer w domu. Dziś jazda po pętlach x5 zawsze można szybciej zwiać do domu jak się rozpada. Wróciłem oczywiście mokry ale z uśmiechem na twarzy.