- Kategorie bloga:
- >100.122
- accent zimówka.196
- Czasówka Felt B12.18
- do i z pracy.456
- focus izalco.61
- merida road race 901.795
- MTB.91
- szosa.1056
- trenażer.112
- zawody.80
szosa
Środa, 15 sierpnia 2012 | dodano:15.08.2012 Kategoria >100, merida road race 901, szosa
- DST: 162.00km
- Czas: 05:04
- VAVG 31.97km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temp.: 14.0°C
- HRmax: 189 (100%)
- HRavg 138 ( 73%)
- Kalorie: 3911kcal
- Sprzęt: merida - przerobiona na zimówkę
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś ustawka w Piotrkowie i w planach dystans ponad 100km. Na miejscu zbiórki odbyła się prawdziwa debata która trwała ponad 30min. udało się i pojechaliśmy do Przedborza. Trasa fajna ale pogoda do dupy i to było najgorsze utrudnienie.
tempo raczej mocne wycieczkowe reszta to dystans. Na podjazdach się nie oszczędzaliśmy. Na powrocie na Pociesznej górce poszedł odjazd a mnie coś zblokowało. Do peletonu dość szybko dojechałem a Czarek i Janusz uciekli. Ucieczka była pod kontrolą ale gdy zaczęła się pogoń to już reszta moich współtowarzyszy opadła z sił. I tak farciarze dojechali do mety pod wiatr. a jak finiszowałem na 3 miejscu skoczywszy trochę wcześniej- na liczniku mi pokazało 140km. Dalej droga do domu to była masakra pod wiatr a prędkość jazdy mieściła się 20-25 km/h. Trening udany oby więcej takich oraz frekwencja zawsze mogła być większa.
tempo raczej mocne wycieczkowe reszta to dystans. Na podjazdach się nie oszczędzaliśmy. Na powrocie na Pociesznej górce poszedł odjazd a mnie coś zblokowało. Do peletonu dość szybko dojechałem a Czarek i Janusz uciekli. Ucieczka była pod kontrolą ale gdy zaczęła się pogoń to już reszta moich współtowarzyszy opadła z sił. I tak farciarze dojechali do mety pod wiatr. a jak finiszowałem na 3 miejscu skoczywszy trochę wcześniej- na liczniku mi pokazało 140km. Dalej droga do domu to była masakra pod wiatr a prędkość jazdy mieściła się 20-25 km/h. Trening udany oby więcej takich oraz frekwencja zawsze mogła być większa.